Strony

piątek, 23 maja 2014

Dzień Dziecka w TK Maxx

Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami. My jeszcze nie mamy wybranego prezentu dla Liluchny. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi mi TK Maxx.
Prawie za każdym razem jak odwiedzam ten sklep to wychodzę z jakąś zabawką lub ubraniem (też tak macie?). A to pewnie dlatego, że są tam świetne zabawki w jeszcze lepszych cenach. Asortyment dziecięcy w tym sklepie idealnie trafia w mój gust. Zazwyczaj znajduję tam niebanalne rzeczy  świetnej jakości i ciekawym designie. Ale uwaga! Jest pewne niebezpieczeństwo podczas robienia zakupów w tym sklepie. Nigdy nie wiesz z czym wyjdziesz. Mąż ostatnio wybrał się po pasek, a wyszedł z różowym czajnikiem...;)
 W ten weekend na pewno  też  się tam wybiorę, bo dodatkowo będzie można zgarnąć świetne nagrody. Dowiedziałam się o promocji, która będzie w najbliższych dniach.
O co chodzi?
Odwiedźcie dowolny TK Maxx w dniach 24-25 maja, zróbcie zakupy na dziale dziecięcym  za min. 50 zł i odbierzcie upominek dla Dziecka.
Jeżeli zrobicie zakupy powyżej 50 zł można dodatkowo wygrać nawet 1500 zł na Karcie Upominkowej.
Więcej szczegółów o tej promocji możecie przeczytać tu
Ciekawe co mi wpadnie w oko w weekend?
A Wy jakie macie pomysły na prezenty na Dzień Dziecka?

12 komentarzy:

  1. Też lubię TK- Maxx. Kryje w sobie tyle niespodzianek. Zawsze coś oryginalnego tam kupuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do tego: nigdy nie wiesz z czym wyjdziesz -to mój mąż nazwał własnie ten sklep - "nowym lumpexem" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubimy TK Maxxa. Ale powiem szczerze, że jedynie będąc w Berlinie tam zaglądam. U nas jakoś lipnie z asortymentem dla dzieci.

    A prezenty na dzień dziecka? Mamy! Tulleta "Game of light" i "Game of dark" i plecaczek :) Ciekawe czy się spodoba :) aLe to i tak nieważne. Grunt, że ten dzień spędzimy razem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeju dokładnie ja w naszym tk maxxie nigdy nic nie moge dorwać, same szity zostają, a najgorsze to są ciuchy;/ W Warszawie nie byłam, może tam da radę się jakoś obłowić faktycznie.
      My pewnie jakaś całodzienną wycieczkę familiadą strzelimy:)
      Buziaki girls!

      Usuń
  4. Dla Polity mam już odłożone książki. Odczuwam ostatnio nadmiar zabawek i na jakiś czas robię sobie od nich przerwę... a naprawdę mamy ich niewiele.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też uwielbiam ten sklep! I tak jak piszesz zawsze wychodzę z niego z nieplanowanym zakupem ; P Ceny nie zawsze są satysfakcjonujące... Jego odpowiednik w usa: tjmaxx, który znałam wcześniej oferował jeszcze lepsze marki w mega fajnych cenach. No ale fajnie że jest u nas.

    OdpowiedzUsuń
  6. A dla młodej na dzień dziecka mamy w planach odtwarzacz mp3 przenośny z Fasolka mi. Młoda uwielbia muzykę więc będzie szał. Sprzęt widziała u kolegi i nie mogła się oderwać. Dużą atrakcją było dla niej sterowanie piosenkami a dla mnie niezniszczalnosc sprzętu.

    OdpowiedzUsuń
  7. http://allegro.pl/karaoke-mikrofon-fasolki-usb-mp3-dla-twoich-dzieci-i4216028942.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy wchodzimy do TK Maxx to jestem chora. Chora na nerwy dokładnie bo straszliwie denerwuja mnie tłumy ludzi i panujący tam bałagan ;) Jedyny dział na jaki zaglądamy to akcesoria do domu. W usa jest TJ Maxx i po wielu wizytach i udanych zakupach u nich (tam sa cale kolekcje) spokojnie moge nazwac nasz lumpeksem. Wyglada to tak jakby do nas zwozili to co sie na zachodzie nie sprzedało :P
    Mamy też zagwozdkę z Dniem dziecka. Masa pomysłów, ale jednocześnie żaden nie wydaje sie właściwy. Trudno będzie też dorównać babci która sprawiła nam konika na biegunach Janod (kochamy go ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. chcialaby pani sprzedac moze tule?

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmm, ja zawsze wychodzę z pustymi rękami. Może razem powinnyśmy się wybrać? :D

    OdpowiedzUsuń